Kolejnym darem Ducha Świętego, nad którym się pochylimy podczas styczniowych Dni Skupienia jest dar MĘSTWA. Jest on nam potrzebny tym bardziej, im bardziej czujemy się blokowani przez lęk.
„Najczęściej lęk dotyczy rzeczy, które w jakiś sposób nie są realne: boimy się o przyszłość (której jeszcze nie ma), lękamy się, że nie damy sobie rady w życiu (choć nawet nie próbujemy w pełni „żyć”), wreszcie boimy się wszelkich postaci „śmierci” (ze śmiercią fizyczną włącznie). Lęk nas paraliżuje, zabiera nam wolność. Pod jego wpływem kurczymy się w sobie, próbujemy się zabezpieczyć, szukamy różnych furtek, zakładamy maski – przestajemy być sobą i uciekamy od rzeczywistości. Lęk sprawia również, że zamykając się w sobie, przestajemy być świadkami – nie tylko Chrystusa, ale też miłości, dobra, prawdy… Lęk zamyka nas na Boga, innych ludzi, zakleszcza nas w sobie samych. Bóg nie chce nas zostawić w tym stanie i posyłając Ducha Świętego, wraz z Nim obdarowuje nas darem męstwa”.